Jaglane szaleństwo trwa! Jesień w pełni, wirusy harcują, dlatego dbam o to, aby jaglanka jak najczęściej pojawiała się na naszym stole – dzięki bogactwu witamin, alkalizującemu i antywirusowemu działaniu jest moim sprzymierzeńcem w walce o moje zdrowie i rodziny!

Ostatnio pisałam wam o moich sposobach na przygotowanie jaglanki, a dzisiaj podzielę się przepisem , który – mam nadzieję – trafi do serc (i na stoły!) koneserów zdrowych słodkości!

Kasza jaglana z jabłkami, imbirem i cynamonem – rewelacyjna jako śniadanie lub kolacja na słodko, deser dla malucha i małe co-nie-co, kiedy tylko masz ochotę na odrobinę słodyczy:)

Pyszna i banalna w przygotowaniu!

Rozgrzewająca kasza jaglana na słodko – składniki:

• kasza jaglana (ekologiczna)
• masło klarowane
• jabłka
• rodzynki
• orzechy
• świeży imbir
• cynamon

Wykonanie:

Kaszę przygotowujemy standardowo, czyli prażymy, płuczemy po czym zalewamy wodą (2 porcje wody na jedną porcję kaszy) i przez 20 minut gotujemy na małym ogniu. Specjalnie nie podaję konkretnej ilości kaszy jaglanej,tylko proporcje, bo z doświadczenia wiem, że większość osób narzeka na brak czasu. Dlatego dopuszczam gotowanie większej ilości kaszy na 2-3 dni. Tylko pamiętajcie przechowujemy ją wtedy w lodówce.

W międzyczasie w drugim naczyniu – w moim przypadku jest to patelnia ceramiczna – przygotowujemy jabłuszka. Po umyciu kroimy je w kostkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnię, na której już rozpuściliśmy odrobinę klarowanego masła. Przez chwilę podsmażamy na małym ogniu (cały czas mieszamy!) następnie dodajemy garść rodzynek lub innych bakalii, może to być mieszanka studencka, a mogą też być daktyle czy żurawina. Aby rozgrzać organizm zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym dodaję troszkę świeżego, startego imbiru. Na koniec do smaku – ale także w celu wzmocnienia efektu rozgrzewającego – posypujemy cynamonem. Taka wersja dla zmarzluchów gotowa 🙂

Kaszę i jabłka wykładamy na talerz i zjadamy póki ciepłe! Smacznego!